Handel relikwiami w atelier Maya…
Relikwie to przedmioty czci w wielu religiach.
Są to pozostałości ciał osób uznanych za święte lub przedmioty blisko z nimi związane.
Im bliżej ?Ciała?, tym relikwia ważniejsza.
Przenosząc relikwię na grunt zastanej rzeczywistości chciałam ją zredefiniować.
Czy w dzisiejszej popkulturze świętością nie są to celebryci i osoby ?znane? ?
Czy świętością nie stały się pieniądze?
Czy konsumpcja nie stała się religią?
Relikwie II i III stopnia to przedmioty związane ze świętymi, lub choć raz przez nie dotknięte.
Każdy może produkować własne relikwie, przez dotknięcie ich o inne relikwie.
Proste prawda?
Mnóstwo ofert znajdziecie na Allegro, w kościołach i kioskach z dewocjonaliami, razem ze świeczkami i chusteczkami. Cena ustalana w zależności od ważności relikwii i posiadanych certyfikatów od kilkudziesięciu do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Czy straszne, czy śmieszne, czy ważne – nie mnie oceniać.
Postanowiłam, że zaktualizuję status relikwii. Nadam jej nowe znaczenie i zrobię z niej obiekt, a może nawet dzieło sztuki 😉
Aby móc żyć szczęśliwie trzeba przede wszystkim kochać siebie. Dlatego na początek stworzyłam sobie osobistą relikwię. Z przymróżeniem oka i bez zadęcia wybrałam przedmiot blisko związany: LIZAK.
Jest dla mnie przedmiotem kultu i konsumpcji. Uznałam, że taka relikwia na ścianie, będzie wystarczającą przestrogą przed niewolniczym stosunkiem do słodyczy. Muśnięty ustami zawiera moje DNA. Jednocześnie aby moja relikwia nie zniknęła, w czasie desperackich poszukiwań słodyczy zatopiłam ją w żywicy. Mogę zatem w dowolnej chwili doświadczać lizania plastiku i wizualizować sobie tę rozkosz, wielokrotnie? Bezcenne.
Dla moich bliskich już zawsze ten lizak będzie relikwią przechowującą pamięć o mnie.
W szerokim ujęciu lizak jest symbolem uniwersalnym stylu życia. Słodki, kolorowy dowód naszych prostackich potrzeb i radości.
W procesie twórczym wykorzystałam:
-osiągnięcia pozłotnictwa (aureola),
-gotowy przedmiot ?ready-made? (lizak),
-technikę wykorzystania żywicy epoksydowej
-malarstwo olejne wykorzystujące złudzenie optyczne.
Przez umieszczenie mojej relikwii w przestrzeni galerii Maya nadałam jej rangę sztuki.
Lubię eksperymenty. One przełamują monotonię normalności, zwyczajności.
Każdy eksperyment to progres. Dziś jestem handlarką relikwiami i sprzedam Ci jedną z nich w wysokiej cenie ale z certyfikatem autentyczności. Jeśli masz jakąś relikwię w myśli, jeśli masz dystans do świata, jeśli szukasz rzeczy niezwykłych? I chcesz poeksperymentować ze mną i własną relikwią – napisz.
W końcu człowiek człowiekowi wilkiem, a nazwisko zobowiązuje.
Maja Wolf
Wyrażenie zgody
Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych w związku z wysłaniem komentarza przez formularz zostawienia komentarza. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do przetworzenia komentarza. Zostałem poinformowany, że przysługuje mi prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawienia, żądania zaprzestania ich przetwarzania.
Administratorem danych osobowych jest "Nazwa" z siedzibą pod adresem "Adres". Dane wpisane w formularzu komentarzowym będą przetwarzane w celu przetworzenia komentarza z polityką prywatności.